wtorek, 15 października 2024

Relacje między uczniem a nauczycielem

Witam. Co sądzą państwo o faworyzacji młodzieży przez nauczycieli w naszym liceum? Dzieci, których rodzice znają się z nauczycielem prywatnie są inaczej oceniane i traktowane. Czy ktoś również spotkał się z taką sytuacją?

Blanka daj spokój. Zawsze tak było. Tylko później Twoje dziecko skończy lepsze studia bo będzie ciężko pracować. A po znajomości maja tylko oceny.

większej bzdury nie słyszałam, może dziecko powinno się wziąć do pracy, syn jest w III klasie i ma oceny na jakie pracuje, pozdrawiam :)

Prawda prawdziwa ....nawet potrafią dać zadania na sprawdzian

To raczej nic nowego .

Jeśli to prawda, to tym faworyzowanym dzieciom robiona jest wielka krzywda. Ciesz się, że Twoje dziecko nie jest traktowane z przymrużeniem oka i nie otrzymuje zawyżonych ocen.

Niech dziecko solidnie pracuje i pokaże, na co je stać, wtedy też będzie faworyzowane. Jestem tego przykładem. Wychowawczyni nigdy nie poznała mojej mamy, która nawet na wywiadówki nie mogła przyjść. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli, uczniów i ich rodziców.

Be znajomosci jakdziecko chce sie uczyc i cos miec w zyciu,uczysie dla siebie ,moje skonczylo i dzis jest lekarzem. Pozdrawiam Grono Nauczycieli.

To nie tylko w liceum bo i w podstawowej szkole tak jest gdzie dzieci są wyróżniane. Nauczyciel nawet potrafi docinać uczniowi na lekcjach ,że pracy domowej raz nie odrobił i postawiła mu jedynkę a innemu dziecku nic bo się zna z nauczycielem. A człowieka szlak trafia że to nie sprawiedliwe. Ale tak było i będzie.

Krysia, Rodzic i Anna mają rację. Było jest i będzie

Czy to nie jest "normalne" i znane od wieków. Nie zawracaj sobie głowy wypłyną na studia bez znanych wykładowców i tam się okaże, że Twoje dzieci są górą.

Do mama ucznia. Nie chodzi tu o intensywność i efektywność nauki, a o stosunek jaki mają nauczyciele do tych "znajomych" dzieci, a do reszty.

Do mama ucznia. Bzdurą jest Twój komentarz. W temacie jest o faworyzowaniu a nie o problemie z nauką i jak starałaś się zaznaczyć lenistwie. Może Ty też masz takie ,,znajomości,,? Na przyszłość polecam czytać ze zrozumieniem i nie mierzyć wszystkich jedną miarą :)

A ja pamiętam tylko jak dostawało się wpierdziel od nauczycieli .
Łomot był że hej a to pejsiki dyro kręcił a to kluczami po głowie innym rzazem cyrkiel szedł w ruch albo co pod ręko popadło.
Ale nie zamieniłbym tych czasów na nic w świecie.

To to nic a jakie relacje są w Wojewodzinie chyba wszyscy wiedzą to jest szok

Mariusz... widzę że jesteś w temacie....nikt nie ma odwagi powiedzieć głośno /

Do Mariusz W Wojewodzinie jest walka o powrót do władzy

Zawsze tak było uroki małych miasteczek, Ta sytuacja jest już od przedszkoli po przez podstawówke i szkołę średnią. Ale się nie martw życie potem to zweryfikuje. Wystarczy spojrzeć na wi?kszość dzieci nauczycieli co roku z czerwonym paskiem, a na studiach na pierwszej sesji odpadają.

a ja słyszłem że gdzieś tu niedaleko nauczyciel dla ucznia dostawiał oceny jak uczeń powiedział że kilka ocen nie są jego kazał przyjść w dzień w którym wiedział że go nie będzie a następnego dnia jak był w szkole i uczeń do niego poszedł to powiedział że już oceny wystawione a w następnym semestrze wstawił 2 kartkówka po rozdaniu świadectw ojciec napisał pismo o kopię kartkówki i zażądał potwierdzenia iż takie pismo złożył to głupia świnia przyjechał z dyrektorem oraz zaangażował kilka osób które poprzez znajomości zakazali iść dalej bo i tak tylko sobie gorzej zrobią .Dzisiaj ten uczeń jest na informatyce .podobno to?

W pracy jest to samo .Jestes kumplem kierownika masz lżej

Toluś, może ty masz problem ze zrozumieniem, ( znają się prywatnie są inaczej oceniane )

Piotr zabawny jesteś. W Wojewodzinie to była walka o powrót do normalności. Ale Ty na pewno wiesz lepiej ???? pozostałe komentarze to jakaś kpina, szczególnie nikto - straciłeś kontakt z rzeczywistością? Masakrą tego kraju jest nie tylko system edukacyjny, ale to, że każdy może zostać nauczycielem - w moim otoczeniu znikoma część belfrów ma potencjał, podejście, wiedzę i umiejętności. A rodzice i uczniowie oraz ich percepcja to już zupełnie inny temat, bardzo indywidualny.

do Paweł.wytłumacz mnie na czym polega mój zerwany kontakt z rzeczywistością.jest taka maszyna wykrywacz kłamstw znam tego nauczyciela.zapłacę za badanie wpisz hasło badanie na wariografie .Panie Pawle zrób Pan to tak byśmy się spotkali wierzę że Pan jest człowiekiem honoru.nie pisz zaraz że robię błędy czy składnia nie taka bo ja doję krowy tylko chciej wyjaśnić i wytrząśnij na swiatło dzienne jak jesteś tym za kogo się uważasz,pomóż mojemu znajomemu

A gdzie mój komentarz?

niedaję wiary w to co n a p i s ał Nikto .czy taki człowiek powinien być nauczycielem?to nie możliwe zgadzam się z Pawłem to nie możliwe

A co się dzieje w wojewodzinie?

Dzisiaj relacje między ludzie to jest coś strasznego ....w pracy to jeden drugiemu nogę podkłada .W szkołach młodzi to się niedługo pozabijają z nienawiści .

zwrócić grzecznie uwage grzecznie po czym zgłosić do kolegium

W wojewodzinie dyrektor odchodzi /

W Wojewodzinie to już nie wiadomo co się dzieje.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.